poniedziałek, 25 stycznia 2016

Islandia okiem belfra

Nie sądziłam, że zostanę wybrana. Dopiero wczesnym porankiem po przybyciu na Reykjaviku dotarło do mnie, że oto mam sposobność dowiedzieć się, jak Islandczycy radzą sobie z mową nienawiści.

Po co jedzie się na wizytę studyjną?

To nie jest tak, że niczego się nie wie. Najczęściej przyczyną tego typu wyjazdów jest szukanie inspiracji do własnych działań. Oczywiście, w trakcie poznawania sposobów realizowania danych projektów okazać się może, że prezentowane są całkiem nowe metody lub procedury ujęcia danego zagadnienia. Jest to oczywista wartość dodana takiego wyjazdu. Często również można wyraźniej dostrzec różnice w społecznym identyfikowaniu rożnych procesów, co pozwala na samodzielne odkrycie nie tylko subtelnych odmienności kulturowych, ale pozwala na wspólnie (w ramach dyskusji) zgłębianie ich źródła. Niezaprzeczalną korzyścią jest rozmowa o danym zjawisku, gdyż prowadzi do polaryzacji poglądów, a dostrzeżenie problemu z wielu perspektyw (tym bardziej, jeśli rozmówcami są osoby wychowane w różnych kulturowo społecznościach), daje możliwość wyłuszczenia pewnych stałych, w które - jako istota problemu - może być skierowane celowane działanie naprawcze.