Orbituję nadal w temacie fraszek Jana Kochanowskiego. Mimo że mam kontakt z tymi tekstami - jesli liczyć szkołę średnią i studia - całe wieki, nieustannie odkrywam w nich haczyk do przyłączenia kontekstów, przede wszystkim tekstów kultury z przestrzeni dotąd pomianych, czyli np. viralowe wpisy, memy, czy vlogi youtuberów.
Biesiadne lub filozoficzne spostrzeżenia Kochanowskiego, powstałe na bazie obserwacji tego "co ludzkie" i jemu "nieobce" paradoksalnie mają podobną drogę zaistnienia, jak kilkuminutowe odcinki serialu youtuberów pod zbiorczym tytułem "Tak mi się dziś pomyślało".
Na początku zaproponowałam uczniom zabawę, którą podpatrzyłam od Dariusza Martynowicza.
Proste ćwiczenie, a jest w nim uogólnienie, parafraza cytatu połączona z jego interpretacją, uważnie przepisany cytat z uwzględnieniem interpunkcji, interpretacja fragmentu tekstu (intencja nadawcy) i zapisanie jej swoimi słowami, precyzyjnie dobrany dowód z tekstu, konkluzja, formuła "Bądź jak Jan" (stanowiąca motywację do poznawania twórczości poety dla osób, które zapoznają się z memem).
Możemy z uczniami wykonać rysnotkę "Co obserwował Kochanowski w swoim otoczeniu?" lub uzupełnić taką ciekawą graficzną notatkę wykonaną przez Mateusza Łyska dla grupy Myślografia.
Utwory Kochanowskiego w połączeniu z fraszkami Jana Izydora Sztaudyngera skłaniając do innej czynności. Który tekst mógłby być twoją sentencją? Który umieściłbyś na snapie? Z jakim obrazkiem połączyłbyś sparafrazowaną myśl fraszki, by stworzyć mem? Tak dużo możliwości.
Podsumowując pierwszą lekcję polecam pogranie z uczniami (tutaj przygotowane przeze mnie gry w Kahoot, Quizizz i dynamiczny cykl lekcji na mInstructor).
Czy jednak uważność przydaje się w życiu?
Proponuję uczniom obejrzenie kilku krótkich filmów: "Social media stalker", "Inaczej ułożone "pudełka", "Krytyczny odbiór informacji". Opcjonalnie "One second a day". W każdym z tych filmów przydaje się ostrożność, czujność, analizowanie faktów, spojrzenie z dystansu. Słowo "uważność" nabiera w rozmowie pełniejszego znaczenia, gdy uczniowie zaczynają je rozumieć jako przełamywanie stereotypów, świadome czytanie, rozwagę w używaniu mediów, a nawet niepozostawanie obojętnym na zdarzenia dnia codziennego.
Czy to już koniec lekcji? A czym dla uczniów jest uważność? Co się dzięki temu zyskuje? A może po cyklu lekcji uznają, że nie zyskuje się, a traci? Czas na stawianie własnej tezy i argumentację.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz