Nagrywanie filmu na lekcji to nie jest działanie ad hoc. Trzeba zaplanować całą serię działań poprzedzających, a film powinien być finałem (chyba, że ma być podstawą do dyskusji, ale to już jest całkiem inna metoda, o której już była mowa m.in. w "lekcji o misiu").
Najlepiej wykorzystywać film jako podsumowanie lektur. W tym przypadku literatura fantastyczna pośrednio posłużyła powtórzeniu cech baśni, elementów narracji fabularnej, wyznaczników gatunkowych prozy. Zazwyczaj używam metod komparatystycznych, nie zostawiam uczniów w izolowanym zbiorze cech danego teksu, gdyż to ani nie przybliża treści, ani nie czyni lektury wartej zapamiętania na czas egzaminu. Zadanie twórcze (jak w tym przypadku film) jest wykorzystywane w funkcji utrwalenia - podświadomie moderuję, by przekonać się, że uczeń zrozumiał rolę epoki, pisarza, grupy społeczno-kulturowej dla rozumienia struktury i treści danego tekstu. Analizowanie zachowań postaci i tzw. "towarzystwa opozycyjnego" (czyli analogii w strukturze kontrastu), mija się z moimi metodami, bo moje podświadomie odziedziczone po modernizmie zatracanie się wyłącza potrzebę konstruktywizmu, a motywuje do tworzenia związków i relacji wykraczających ponad schemat (w tym też żmudne, łopatologiczne wypisywanie w punktach, czy tworzenie planów wydarzeń, co nie znaczy, że całkiem wyłączyłam te metody z mojego repozytorium - po prostu rzadko się do nich odnoszę).
Najlepiej wykorzystywać film jako podsumowanie lektur. W tym przypadku literatura fantastyczna pośrednio posłużyła powtórzeniu cech baśni, elementów narracji fabularnej, wyznaczników gatunkowych prozy. Zazwyczaj używam metod komparatystycznych, nie zostawiam uczniów w izolowanym zbiorze cech danego teksu, gdyż to ani nie przybliża treści, ani nie czyni lektury wartej zapamiętania na czas egzaminu. Zadanie twórcze (jak w tym przypadku film) jest wykorzystywane w funkcji utrwalenia - podświadomie moderuję, by przekonać się, że uczeń zrozumiał rolę epoki, pisarza, grupy społeczno-kulturowej dla rozumienia struktury i treści danego tekstu. Analizowanie zachowań postaci i tzw. "towarzystwa opozycyjnego" (czyli analogii w strukturze kontrastu), mija się z moimi metodami, bo moje podświadomie odziedziczone po modernizmie zatracanie się wyłącza potrzebę konstruktywizmu, a motywuje do tworzenia związków i relacji wykraczających ponad schemat (w tym też żmudne, łopatologiczne wypisywanie w punktach, czy tworzenie planów wydarzeń, co nie znaczy, że całkiem wyłączyłam te metody z mojego repozytorium - po prostu rzadko się do nich odnoszę).
Praca nad filmem warunkowana jest również możliwościami uczniów. Jeśli mają oni problemy z wypowiadaniem się, czują się skrępowani, nie angażuje ich emocjonalnie zapowiedź działań, to nie należy stosować tej metody, a odkryć najpierw źródło/a zniechęcenia, wycofania, czy nawet wrogości. W niniejszej klasie możliwość realizacji tematu warunkuje omówienie "Akademii Pana Kleksa" w III klasie, rozumienie struktury utworu "Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i stara szafa", oraz bazowanie na wiedzy własnej uczniów dot. serii książek/filmów o Harrym Potterze.
Dekoracja stworzona dzień wcześniej przed nagrywaniem filmu, wykonana od zera w ciągu 1 godziny lekcyjnej - maksymalna mobilizacja i podział zadań.
Lekcje poprzedzające nagranie muszą nastroić uczniów do tematu, wciągnąć ich w klimat porównywania utworów, badania ich struktury, dlatego wykorzystuję metodę sterowanej lekcji (kolejne pytania zapisywane przeze mnie na tablicy przechodzą w analizie od struktury powierzchniowej, budowy, do odszukiwania sensu układu elementu, po rozumienie ich istotności, odnoszenie do kontekstu, wykorzystywanie sensu przekazu tekstu do własnych doświadczeń, kończąc na uniwersalizacji, osadzeniu w motywie).
Dyskusja
Czy postąpiłbyś tak, jak bohater opowiadanego przez Ciebie fragmentu książki? - odnosimy się do pracy na blogu, uczeń omawia treść swojej e-książeczki, a tym samym ćwiczy utożsamianie się z postacią, argumentowanie, bada różne czynniki, które mogłyby usprawiedliwić postać, lub obarczyć ją winą.
Inicjowanie nowego tematu
Do Narnii wchodzi się przez szafę. Jak można dostać się do Hogwartu i Akademii Pana Kleksa? (uczeń dostrzega różnicę, pozorny "portal" - filar na dworcu kolejowym, obecność "zaproszenia" - list, posłaniec),
Analiza
Wyobraź sobie, że J.K. Rowling czytała/oglądała w dzieciństwie "Akademię Pana Kleksa" - co mogła zaczerpnąć?, czego nie wykorzystała?, co dodała skądinąd?, co jest nowe w sadze o Harrym Potterze?
Dopiero po przygotowaniu uczniów do tematu można przystąpić do nagrania filmu.
Dlaczego film?
- skupienie się na wypowiedzi ustnej całościowej (przed kamerą),
- zaangażowanie z uczniami - podświadome przyspieszenie tempa pracy, wspólne działanie,
- kamera jest neutralna, nie ocenia - umożliwia uczniowi otwarcie się,
- wyzbycie się stresu, uaktywnienie ciała podczas wypowiedzi.
Technicznie, czyli co jest ćwiczone w szczególności podczas takiej lekcji:
- start do odpowiedzi, wypowiedź ustna całościowa,
- gotowość do tworzenia ciągów logicznych,
- przyzwyczajenie do wypowiedzi wielozdaniowej,
- przyzwyczajenie do wypowiedzi wielozdaniowej,
- przygotowanie w domu wypowiedzi (praca na konkretach),
- zaangażowanie emocjonalne związane z treścią lektury (zapamiętanie lektury),
- operowanie wartościami,
- ocenianie i argumentowanie, wyrażanie opinii,
- kreatywność (na przygotowanie strojów i wypowiedzi był tylko tydzień, na zrobienie dekoracji jedna godzina),
- zaangażowanie (dzieci bardzo przeżywają losy głównych bohaterów, lubią dyskutować o ich perypetiach),
- zaintrygowanie tematem (docenienie prozy rodzimej, dużo energii podczas porównywania tekstów),
- bazowanie na pamięci uczniów (utwór Brzechwy był czytany w 3 klasie sp, a losy Harry'ego Pottera uczniowie znają wyłącznie z samodzielnej lektury lub seansu filmowego, dlatego też chętnie dzielili się ze sobą ciekawostkami, przekształcając w pewnej chwili lekcję w samodzielną dyskusję i opowiadanie wątków, taka "odwrócona klasa"),
- zaangażowanie emocjonalne związane z treścią lektury (zapamiętanie lektury),
- operowanie wartościami,
- ocenianie i argumentowanie, wyrażanie opinii,
- kreatywność (na przygotowanie strojów i wypowiedzi był tylko tydzień, na zrobienie dekoracji jedna godzina),
- zaangażowanie (dzieci bardzo przeżywają losy głównych bohaterów, lubią dyskutować o ich perypetiach),
- zaintrygowanie tematem (docenienie prozy rodzimej, dużo energii podczas porównywania tekstów),
- bazowanie na pamięci uczniów (utwór Brzechwy był czytany w 3 klasie sp, a losy Harry'ego Pottera uczniowie znają wyłącznie z samodzielnej lektury lub seansu filmowego, dlatego też chętnie dzielili się ze sobą ciekawostkami, przekształcając w pewnej chwili lekcję w samodzielną dyskusję i opowiadanie wątków, taka "odwrócona klasa"),
- wyszukiwanie informacji o bohaterach (korzystanie z różnych źródeł),
- czytanie polecenia ze zrozumieniem,
- współpraca (na przebranie było tylko kilka minut, podobnie z dekoracją - uczniowie sami spontanicznie się podzielili, każdy zabrał się do pracy, a gdy skończył, to pomagał innym, podczas nagrania powstrzymywali się od szeptów i komentowania, szanowali się nawzajem, bo wiedzieli, że występ dla każdego jest ważny - empatia),
- utrwalenie wiadomości (elementy baśni, pojęcia związane z powieścią: fabuła, wątek, narracja)
- czytanie polecenia ze zrozumieniem,
- współpraca (na przebranie było tylko kilka minut, podobnie z dekoracją - uczniowie sami spontanicznie się podzielili, każdy zabrał się do pracy, a gdy skończył, to pomagał innym, podczas nagrania powstrzymywali się od szeptów i komentowania, szanowali się nawzajem, bo wiedzieli, że występ dla każdego jest ważny - empatia),
- utrwalenie wiadomości (elementy baśni, pojęcia związane z powieścią: fabuła, wątek, narracja)
Uczniowie wiedzieli tylko o części przebiegu lekcji. Zostawiłam sobie również miejsce na zaskoczenie, żeby mieć pełny obraz ich umiejętności, dlatego po nagraniu prezentacji postaci nastąpiło losowanie zadań argumentacyjnych. Uczniowie mieli tylko 10 minut na stworzenie odpowiedzi. W ten sposób, poprzez zmianę aktywności na lekcji, udało mi się skupić ich uwagę na zadaniu. Pytania nie były łatwe, wymagały budowania wypowiedzi logicznej z zastosowaniem argumentacji. Widziałam, jak zmagają się z pytaniami (czytali półgłosem, instynktownie dzielili sobie polecenie na czynności operacyjne, pytali siebie nawzajem, dopiero ostatecznie pytali nauczyciela). Coraz częściej udaje mi się uniknąć ze strony uczniów stwierdzeń typu: "Nie rozumiem.", głównie dlatego, że niestrudzenie pytam w odpowiedzi: "Ale czego konkretnie nie rozumiesz?" Skutki tych działań widziałam również podczas tej lekcji - uczniowie sami siebie pytali "Czyli czego nie rozumiem konkretnie?" i okazywało się, że problem stanowi często jedno słowo, o wyjaśnienie którego nawet nie zgłaszali się do mnie, a do kolegi z ławki.
Podsumowanie lekcji - do tego służy blog. Z uczniowskich wpisów (mają na ich stworzenie dwa tygodnie) dowiem się przede wszystkim, jak odbierają tego typu lekcję (Napisz, czy podobała Ci się lekcja "Hogwart kontra Akademia Pana Kleksa"? Uzasadnij, dlaczego tak sądzisz?). Będę w stanie również sprawdzić poziom ich zaradności, samodzielności (Napisz, co było najtrudniejsze w przygotowaniu się do tej lekcji i w jej przebiegu? Jak sobie poradziłeś z trudnościami?).
Wykorzystam ich wiedzę i zainspirowaną łatwość zestawiania elementów do celu porównań, by stworzyli wypowiedzi, oparte na pierwowzorze (metoda analogii) i pozbawione wzoru (kreacja):
- Gdyby "Akademia Pana Kleksa" i "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" zostały napisane w tym samym czasie, to która z tych książek byłaby, Twoim zdaniem, bardziej popularna? Uzasadnij swoją odpowiedź.
- Szkoła pełna różnych nauczycieli (Hogwart), czy szkoła z jednym nauczycielem-mistrzem (Akademia Pana Kleksa)? Który pomysł na pracę szkoły jest, Twoim zdaniem, ciekawszy? Uzasadnij, podając konkretne przykłady z książek.
- Napisz (przynajmniej 5 zdań), jak będzie wyglądać szkoła w 2076 roku?
Sprawdzę również, czy rozumieją różnicę między baśnią, legendą, powieścią (W utworze "Akademia Pana Kleksa" występują elementy baśniowe (np. walka dobra ze złem, mówiące przedmioty, zwierzęta...). Czy w takim razie ten utwór jest baśnią? Odpowiedz, uzasadniając swoje zdanie.). Zawsze staram się zaangażować ambicjonalnie uczniów do wykonywanych prac dodatkowych (do zmobilizowania służą poniekąd punkty dodatkowe), nie tylko jednak po to, by mogli otrzymać dodatkową ocenę, ale głownie, by umożliwić im pochwalenie się dodatkową wiedzą. Wiem, że kilku przeczytało wszystkie tomy o Narnii, inni oglądali z rodzicami wszystkie odcinki o Panu Kleksie, jeszcze inni znają historię Pottera niemalże tak dobrze, jak ja ;p - dlaczego mają się tym nie pochwalić? Mimo zachęcania ich przez cały rok do pisania sprawozdań z lektur dodatkowych, tylko dwie osoby wykorzystały tę możliwość, co dało mi do zrozumienia, że metoda jest nieciekawa. Może blog zainspiruje do własnych przemyśleń (Moja refleksja na temat książki (do wyboru "Akademia Pana Kleksa", seria o Harrym Potterze lub seria o Narnii). Minimum 8 zdań.). Wśród zadań dodatkowych znalazły się również takie, które odwołują się do umiejętności analitycznych ucznia, motywują do rozważań (Wiele książek ukazuje świat magii i fantazji jako sposób na ucieczkę przed problemami codziennymi (np. w serii o Harrym Potterze, o Narnii, czy o Panu Kleksie). Wyraź swoją opinię na temat takiego schematu fabularnego. Uzasadnij swoje zdanie.), jak i sprzyjające nawiązywaniu kontaktów, ćwiczeniu komentowania, uzasadniania (Skomentuj wypowiedzi do tego tematu na blogach przynajmniej trzech kolegów/koleżanek. W komentarzu napisz, z czym się zgadzasz/nie zgadzasz i dlaczego.). Na koniec warto dodać, że prace mają być staranne, dowód musi odwoływać się do konkretu, a wypowiedzi mogą zostać niżej ocenione z powodu błędów (Sprawdzaj pisownię na www.sjp.pl).
Na zakończenie - dlaczego nauczyciel też nagrywany? Myślę, że gdy uczniowie widzą, że nauczyciel się angażuje i czerpie radość z tego, co robi, to oni zarażają się entuzjazmem. Kiedy nagrywali moje postaci (każdy chciał nagrywać), to trudno im było wytrzymać, żeby się nie śmiać (kamera się trzęsła, tłumili chichoty; tym bardziej jest to trudne, bo miny robię, zmieniam głosy, gestykuluję). Gdy nie wylosowałam zadania, pytali, dlaczego razem z nimi nie będę odpowiadać. Wyjaśniałam, że znam odpowiedzi, bo układałam pytania - uważam, że szczere i uczciwe wyjaśnienie należy się każdemu, nawet jedenastolatkowi :)
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz