piątek, 6 lutego 2015

Oksfordzka po mojemu

"Balladyna". Albo ocena postępowania świętego Aleksego. W sumie wykorzystać można każdy tekst, w którym zarysowany został dylemat, którego ocena jest niejednoznaczna.

Pomysł jest prosty. Zaczynam od charakterystyki postaci. Ważne jest dla mnie, by dany bohater stał się uczniom bliski, dlatego też staram się ukazać go z różnych perspektyw (np. opinie innych o Balladynie - wyszukiwanie cytatów, fragmentów, słuchowisko, podczas którego ryzuje się temperament bohaterki).

W końcu podczas lekcji przygotowujemy warsztat. Jak Balladyna zawiniła wobec: matki, Aliny, Kirkora, ludu, Grabca, von Kostryna. Poza dowodami winy (skrzywdzenia, poniżenia...) proszę uczniów, by spróbowali znaleźć coś, co uzasadniałoby zachowanie bohaterki. I tak dość szybko uczniowie dochodzą do wniosku, że Alina była faworyzowana, prowokowała Balladynę, podkreślając fakt, iż wie o jej romansie. Niechęć do matki wyjaśniali tym, że bohaterka chciała wyrwać się z biedy, a matka nie nauczyła jej niczego poza pracą na roli. Okrucieństwo wobec ludu? - czy ktoś uczył ją kiedykolwiek czegoś? Może prymitywny Kirkor? Może dwulicowy von Kostryn? Dobre pokierowanie dyskusją pozwala stworzyć bazę informacji, do późniejszej debaty.

Podział zespołu
Należy podzielić klasę na dwa zespoły (można wykorzystać TeamUp, kody QR, albo losowane karteczki). Zespoły usadzone są naprzeciwko siebie w dwóch rzędach. Rzędy będą się zmieniać - pierwszy w danej rundzie prezentuje wypowiedzi, drugi ma w chwili na przygotowanie pomóc przygotować treść wypowiedzi. Najlepiej, gdy w rzędach jest 2 razy po 4 osoby. Jeśli ktoś ma życzenie, resztę uczniów (np. po losowaniu) można wytypować do bycia widownią, która na koniec głosuje (ja tego nie stosuję, bo mnie zależy na ćwiczeniu umiejętności argumentowania, kontrargumentowania i podsumowywania rozważań).Jedna ze stron dowodzić będzie winy Balladyny, druga będzie bronić jej poczynań. Podczas debaty uczniowie mogą mieć zeszyty z notatkami z poprzednich lekcji, długopisy (albo tablety, zależy, gdzie zapisywali ustalenia z poprzednich zajęć).


Debata
Pierwszej czwórce (po obydwu stronach, symetrycznie) przydzielamy postacie, których dotyczyły działania Balladyny (np. matka, Alina, Grabiec, Kirkor). Po zadaniu każdej rundy, uczniowie mają 3 minuty na przygotowanie się. Ich wypowiedź ma mieć kilka zdań i składać się ze stwierdzenia oraz dowodu/ów. Podczas przygotowań "tylny rząd" pomaga w zgromadzeniu dowodów. Po każdej rundzie następuje zamiana rzędów. Podczas wypowiedzi adwersarzy można prowadzić notatki.

Runda 1: Argumentowanie. Balladyna zawiniła wobec..(imię bohatera).., bo... / Balladyna nie jest winna temu, co uczyniła ..(imię bohatera)..., bo....

Runda 2: Zbijanie argumentów. Powiedzieliście, że..... Nie zgadzamy się z tym, bo....

Runda 3: Bitwa na argumenty. Zespół gra teraz w całości, rozpoczyna reprezentant tej drużyny, która do danej chwili ma więcej punktów. Początek rundy, to stwierdzenie: "Balladyna powinna ponieść karę (albo zostać uniewinniona), bo...". Dowolny reprezentant (ale na raz wypowiada się tylko jeden) drugiej drużyny zgodnie z celem swojej grupy musi zbić argument przeciwnika "Zrobiła to, lecz spowodowane to było..." Uczeń z przeciwnego zespołu "odbija piłeczkę" - musi dążyć do konstruktywnego obalenia stwierdzenia poprzednika. Runda kończy się wtedy, gdy grupa, której tura wypada, nie znajduje kontrargumentu.

Runda 4: Mowa końcowa. Wybrany przez grupę przedstawiciel pełni rolę adwokata lub prokuratora. W swojej wypowiedzi musi zawrzeć przynajmniej cztery najważniejsze przewiny (lub usprawiedliwienia), które stanowić mają o winie (niewinności) Balladyny. Rozpoczyna grupa o większej ilości punktów do tej pory.


Co robi nauczyciel?
Zadaniem nauczyciela jest pilnowanie kultury wypowiedzi, wcześniejsze rozlosowanie zespołów oraz moderowanie (uczniowie nie wiedzą, na czym polega następna runda, nie mają też świadomości zmieniania się rzędów w obrębie grupy, co sprawia, że wszyscy muszą się mobilizować podczas debaty).

Nauczyciel również punktuje wypowiedzi uczniów podczas debaty. Nie komentuje wypowiedzi uczniów, nie dopowiada, ma zachowywać bezstronność i kontrolować zmiany rund.

W pierwszych dwóch rundach na każdego ucznia przypada max. 1,5 punktu za jego wypowiedź (jeśli ma stwierdzenie, dowód lub dowody, brak generalizacji, języka potocznego oraz wypowiedź jest spójna). Tym sposobem w pierwszej i drugiej rundzie każdy zespół może zgromadzić maksymalnie 2 razy po 6 punktów (jeśli w rundzie biorą czynny udział 4 osoby). W tych rundach możliwe jest punktowanie od 0,1-1,5.
Kolejna runda punktowana jest 0-0,5-1 w zależności od tego, czy wypowiedź jest kompozycyjnie i stylistycznie pełna, spójna i odnosi się do treści utworu, kontekstów itp. Grupy otrzymują tyle punktów, ile potyczek (wymiany argumentów) przeszli. Za każdy "odbity" argument jest punkt.

Runda 4 punktowana jest 0-1. Jeśli w swojej wypowiedzi uczeń odwołuje się do spraw uniwersalnych (ambicja, społeczeństwo, relacje międzyludzkie, psychologia, natura ludzka...) i jego wypowiedź jest językowo i stylistycznie poprawna (szczególnie brak generalizacji, która znana jest moim uczniom pod wyrażeniem "schizofrenia językowa"), to mówcy należy się 1 punkt. Każde odejście od normy językowej (np. ogólniki, sądy za wszystkich, kazuistyka, tworzenie przykazań moralnych stylem "powinniśmy", "musimy") albo błędy rzeczowe, logiczne, interpretacyjne, odejście od konwencji właściwej czasowi powstania - obniża o 0,1 punktację w tej rundzie.

Nauczyciel ogłasza wyniki punktowe: po pierwszych dwóch rundach, po trzeciej i po czwartej za całość. 

Co powinien, a czego nie?

Warto przypomnieć uczniom, że na ocenę wykonywanego zadania składa się również forma językowa. Przed debatą dobrze jest wyjaśnić, czym zajmować się będzie sędzia (czyli punktowaniem i ogłaszaniem rund). Nie jest wskazane, by ogłaszać, jak punkty z debaty przekładają się na ocenę - uczniowie mogą przestać się starać, gdy uznają, że już nie darzą rady zdobyć piątki czy szóstki. Takie kalkulowanie odciąga ich od właściwego zadania, które na prawdę jest bardzo żywiołowe i emocjonujące. Za zadanie nauczyciel powinien wystawić zwycięskiej grupie celujące, a przegranej bardzo dobre oceny. 

Wyjątkiem będą osoby, które odmówią działania - by to nie obniżyło punktów grupie, w takiej sytuacji zespół może zadziałać awaryjnie i wskazać "szybkiego zastępcę" (warto tak postąpić, by potem złość grupy nie skupiła się na danym uczniu, który może wcale nie złośliwie odmówił działania - mógł być zagubiony, zawstydzony, pomieszały mu się fakty...). Osoby bierne nie otrzymują ocen (wyjątkiem jest, gdy celowo przeszkadzały, nie zachowywały kultury dyskusji, używały obraźliwych sformułowań - wtedy należy ich stosownie do tego ocenić, najlepiej z zachowania).

Bezwzględnie należy podziękować wszystkim uczniom za udział w debacie i podkreślić, że to zadanie nie miało na celu rozstrzygnięcie, kto ma rację, ale wyćwiczenie techniki argumentowania, tak przydatnej przy rozprawce, charakterystyce.


A co z nieśmiałością?
Polecam debatę online oraz tutoriale TedEd.



Brak komentarzy :

Prześlij komentarz